Jak stać się popularnym pisarzem?

Tylko jeden

Popularny pisarz potrzebuje tylko jednej osoby, gdy wchodzi na swoją drogę.

Jest jedna osoba, której potrzebujesz. To dzięki niej odnajdziesz kolejnych odbiorców, a ci z kolei opowiedzą o tobie następnym. Tylko dzięki tej jednej osobie możesz zacząć swoją drogę, o której tak marzysz.

Możliwe, że widziałeś już tę osobę, kiedy kiwała głową na koncercie i klaskała, uśmiechając się w stronę sceny. Możliwe, że spotkałeś ją na meczu i widziałeś, gdy szaleje z każdym punktem zdobytym przez swoją drużynę. Możliwe także, iż mijałeś ją w księgarni, gdy wertowała malutką książeczkę. Możliwe, że stała za ladą w kawiarni, gdzie ostatnio skrzętnie notowałeś swoje myśli.

Z pewnością twoje pisarstwo wspierają przyjaciele, wszyscy, z którymi jesteś blisko. Może masz już swoich czytelników, może znasz się z innymi pisarzami. To grupa ludzi, która pozwala się rozwijać, motywuje i zdaje się, że pomaga na twórczej drodze. Jednak początek swojej popularności bierzesz od jednej konkretnej osoby.

Jak odnaleźć oddanego ambasadora swojej twórczości?

Ten artykuł powstał, aby uświadomić ci, że grono wiernych czytelników jesteś w stanie zacząć budować, zaczynając od siebie.

To ty jesteś to jedyną osobą!

Aby zostać popularnym pisarzem, nie musisz do siebie przekonywać tysięcy, setki, a nawet dziesiątki czytelników. Sam sobie wystarczysz. Jak to możliwe?

Ambasador

Odważ stać się ambasadorem samego siebie, entuzjastycznie nastawionym do własnej twórczości. Dlaczego?

Problemem dzisiejszych czasów jest Internet, który daje pozorne przekonanie, że możemy dotrzeć do miliona odbiorców, jeśli tylko się w nim pojawimy. Dla jednych z tego przekonania rodzi się euforia, dla innych paraliżujący strach. Powiem ci, że każdy publikujący w sieci, w zasadzie każdy bloger, powie ci, że to jest fałszywe przekonanie.

Umieszczenie nowej treści w sieci jest jak przybicie kartki do drzewa w środku lasu, do której nikt nie trafi. Zobaczą ją jedynie przypadkowi grzybiarze, którzy w ogóle mogą nie być zainteresowani jej przekazem.

Aby zdobyć milion odbiorców, musisz dokonać rzeczy niezwykłej. Udaje się to jednostkom i ich sukcesy w żadnym razie nie są miarą dla ciebie. Niczyje dokonania, nawet mniejsze, nie są miarą dla ciebie.

Początek wolności zaczyna się w miejscu, w którym absolutnie akceptujesz siebie. Takiego świetnie zorganizowanego i takiego, gdy czas przecieka ci przez palce. Takiego, który ma wenę i pisze świetnie oraz takiego, który podczas blokady twórczej umie zająć się bieżącymi pracami swojego biura.

Podobno aż 95% blogów zostaje porzuconych. Ludzie nie kończą przygody, którą kiedyś postanowili rozpocząć. Pomyśl, ilu z nich zrezygnowało tylko dlatego, że nie mieli siły dalej starać się o zasięgi. Stanęli w przekonaniu, że ich twórczość nikogo nie interesuje.

Czy sądzisz, że osoba, która entuzjastycznie podchodzi do tego, co tworzy, jest w stanie porzucić własną twórczość? Czy sądzisz, że da się oddychać, żyć prawdziwie, rezygnując z tworzenia, które daje ci tlen?

O to właśnie dochodzimy do prawdy, że jedyną osobą, której potrzebujesz, jesteś ty sam. W tobie bierze się początek grupy wiernych czytelników, fanów, ambasadorów.

Jeśli publikujesz tylko po to, by dotrzeć do milionów czy chociażby tysięcy, masz niewielkie szanse, by odnaleźć w tym szczęście. Możesz potraktować to jako pracę, inwestycję, która może zaowocuje w przyszłości, ale zapewniam cię, że z czystego wyrachowania nie da się latami rozbudowywać takiego projektu. Konieczna jest pasja. Twoje osobiste zaangażowanie i zachwyt!

Idealny czytelnik a popularny pisarz

Jeśli publikujesz, z pewnością udaje ci się nakłonić do czytania członka rodziny czy bliskiego przyjaciela. Jak jednak nakłonić innych?

Zdaje się, że nie ma znaczenia, jak ważne jest, co piszesz.

Zdaje się, że nikogo nie interesuje, co masz do powiedzenia.

Prawda?

Wyobraź sobie swojego idealnego czytelnika, który jest bardzo zainteresowany poruszanymi przez ciebie tematami. Czytelnika o konkretnych cechach charakteru, konkretnej wrażliwości, określonym światopoglądzie i łączących was doświadczeniach.

Jeśli skupisz się na pisaniu, publikowaniu i działaniach marketingowych skierowanych do tego wyobrażonego idealnego czytelnika, masz szansę dotrzeć do tych, którym stanie się bliska twoja twórczość.

Często najłatwiej jest zacząć od pisania dla samego siebie. To też jest OK.

Określ jednak, kto jest twoim idealnym czytelnikiem i co chce przeczytać, zobaczyć, czego posłuchać, doświadczyć. Kiedy zbudujesz w głowie obraz tej osoby, zacznij tworzyć tylko dla niej. Może nie robi tak każdy popularny pisarz, ale z pewnością jest to jedna z dróg do celu.

Widoczność

Gdy zaczniesz tworzyć dla swojego idealnego czytelnika, zacznij odwiedzać miejsca, w których on spędzałby czas. Znajdź miejsca, w których możesz udostępniać i publikować linki. 

Jako przyszły popularny pisarz wyjdź z założenia, że za każdym razem chcesz przyciągnąć tylko jednego idealnego czytelnika. Takiego, który zainteresuje się treścią. Polubi, co tworzysz. Zakocha się później tak, że podzieli się twoimi linkami z innymi.

To wymaga czasu.

Bądź cierpliwy.

Nie porzucaj tego, co kochasz.

Pamiętaj, że najważniejsze jest, by móc podzielić się wartością. Wartością tak cenną, że ciebie samego ona uskrzydla, porusza, podnosi.

Wcześniej czy później znajdziesz swój balans. Jednak nikt nie jest w stanie powiedzieć, gdzie dokładnie zacząć i jaki utrzymywać kurs. Jeśli jednak go znajdziesz, będziesz to wiedzieć. Zaufaj sobie. Tak prawdziwie. Akceptuj siebie w pełni. Z tym, co osądzasz jako dobre i z tym, co osądzasz jako złe. Skup się na tym, by prawdziwie zacząć rozwijać siebie. Droga pisarza może być do tego narzędziem.

Istotą jest to, by człowiek odkrywał w sobie diamenty i nimi ubogacał świat. Nie trać czasu na szukanie nowych skarbów, jeśli własne trzymasz w nieodkrytej górze.

Nie udawaj przed sobą, że oto postępujesz na drodze rozwoju do mistrzostwa, bowiem zdobyłeś nowe wyróżnienie, laur, recenzję czy serduszko na Facebooku. Zaufaj sobie.

Nie potrzebujesz kolejnej maski, by pokazywać ją światu. Prawda jest w tobie, nie w oczach, które patrzą na twoje pozy. Zacznij zwyczajnie dążyć do okrycia tego, co możesz dać światu. Celem życia jest zostawienie po sobie śladu. Inaczej spalisz siebie i miniesz niezauważony. Twoje istnienie nic nie zmieni. Równie dobrze mogłoby cię nie być.

Aby to zmienić, rozpocznij swój prawdziwy rozwój wewnętrzny i zapłoń niczym pochodnia. Jeśli będziesz w stanie być światłem dla siebie, już pierwszego idealnego czytelnika masz po właściwej stronie. Od ciebie zapalą się kolejni.

Chcę

Napisz dziś zatem coś nowego. Coś, co sprawia, że pojawiasz się w życiu choć jednego człowieka, niosąc mu wartość. Napisz dziś coś, co sam chciałbyś przeczytać jako czytelnik. Coś, czym byś się sam podzielił niczym fan, który nie jest autorem tego tekstu.

Stwórz obraz, fragment muzyki, tekstu, które są tak fascynujące, że sam w kółko na to patrzysz, słuchasz tego lub czytasz po wielokroć.

Nim ktokolwiek zobaczy twoją twórczość, stań się jej pierwszym idealnym czytelnikiem, od którego zaczyna się wpływ na świat i gdzieś daleko od ciebie porusza milionowe istnienie…

Reszta przyjdzie sama.

System

Jako prawdziwy artysta możesz mieć w nosie SEO czy algorytmy mediów społecznych. Można bowiem stworzyć idealny artykuł pod Google, a tylko system wyświetli ci zieloną kropkę, że jest OK.

Ty dziś potrzebujesz własnego, mądrego ducha. Siebie samego, który akceptuje siebie, nikomu niczego nie musi udowadniać i zamiast skupiać się na szalonym świecie mediów, zagląda w głębię jestestwa, z której na światło dzienne wyciąga zabłocone diamenty. Oczyść je i pozwól innym później nimi się zachwycać oraz dzielić z rodziną i bliskimi.

Prawdziwa sztuka broni się sama. Prawdziwa sztuka zmienia każdego, kto zaczyna z nią obcować. Tworząc prawdziwą sztukę, żyjesz, zostawiając ślad w świecie.

Czy jesteś gotowy przestać się martwić, a zacząć szczęśliwe życie artysty?